Daehyun i Himchan zostawili chłopaków na wskazanej przez Lidera ulicy.
-Jakiś pomysł? - spytał Himchan włączając się do ruchu
drogowego
-Hmm… raczej nie- opowiedział mu Dae.
-Dobra.. coś wymyśle.
Trzydzieści minut później skierował auto na żwirową drogę
prowadzącą w stronę niedużego zalewu. Daehyun spojrzał na przyjaciela pytającym wzrokiem, ale ten to
zignorował. Parę metrów dalej Himchan zatrzymał samochód niedaleko pomostu.
Była ładna pogoda, słońce świeciło a na niebie na próżno
było szukać jakiejkolwiek chmurki, wiec Himchan postanowił trochę się ochłodzić
i podzielił się tą myślą z przyjacielem.
Daehyun'owi od razu
spodobał się ten pomysł. Skierował się na skraj pomostu i na nim usiadł.
Himchan poszedł za jego przykładem, po drodze ściągając i ukazując idealnie
wyrzeźbiony brzuch.
-Tego mi było trzeba -powiedział Daehyun i przejechał ręką
po brzuchu Himchana *czy on się zarumienił?! nie wierzę*
-Mhmmm... -Himchan lekko się zmieszał, ale Dae udał że tego
nie zauważył.
-Cały czas nagrania, do tego robota przy teledyskach... A
ty? zdaje się, że coś ostatnio pisałeś prawda?- spytał, a gdy Himchan
przytaknął, kontynuował.
-Nie mamy na nic czasu... Ten zalew to był strzał w dziesiątkę.
-powiedział po czym wstał, ściągnął koszulkę, rzucił ją na deski po czym
wskoczył do wody.
-Nie za zimna? - spytał chłopaka Himchan.
-Zaraz się przekonasz... i za nim ten zdążył jakkolwiek
zareagować, Daehyun złapał go za rękę i
wciągnął do wody.
-Nie... umiem... pływać...-Himchan zaczął udawać, że się
topi a Daehyun od razu rzucił mu się na pomoc, ale gdy spróbował go wyciągnąć
zorientował się, że przyjaciel tylko udawał a w zasadzie domyślił się tego w
chwili gdy oboje zaleźli się pod wodą.
Gdy tylko się wynurzyli Dae "obraził się" na
Himchana
-Nie wierzę, że chciałeś mnie tak wystraszyć!- odwrócił się
do niego plecami
-FOCH!
-Haha foch mówisz?- zapytał przytulając od tyłu młodszego.
-Niezła propozycja, pozwól, że rozważę
Daehyun odfochnął się słysząc słowa Himchana i odsuwając się
od niego z uśmiechem ochlapał go wodą.
-Tak się chcesz bawić?! - Himi rzucił się na młodszego i po
raz kolejny znaleźli się pod wodą.
Gdy już skończyli wygłupy niebo zaczęło się chmurzyć.
Daehyun nawet nie zauważył kiedy jego ręce zaczęły obejmować
szyje Himchana, który właśnie patrzył w górę.
-patrz...chyba trzeba było by się zacząć zbierać... zaraz
zacznie padać...-spojrzał na Daehyuna który najwidoczniej wcale nie miał ochoty
oglądać zachmurzonego nieba.
-Czemu tak na mnie patrzysz?- Himchan przygryzł wargę w
chwili gdy zdał sobie sprawę, że rękami obejmuję Daehyuna w pasie.
-Nie rób tak przy mnie...
-To znaczy jak? -Himchan nie bardzo wiedział o co chodzi
-Przygryzasz wargę
-I co w związku z.... -nie dokończył bo poczuł dłoń Daehyuna
którą młodszy położył mu na policzku.
-Powiedz "nie" to przestane- powiedział po czym złożył
na ustach chłopaka czuły pocałunek a straszy zamiast zaprotestować, po prostu
go odwzajemnił.
W chwili w której się od siebie odsunęli z nieba spadły
pierwsze krople deszczu.
-No to wychodziło by na to, że miałeś rację... zbieramy się?
-chyba tak.... Daehyun?
-Tak Himi?
-Saranghaeyo
-Ja też cię bardzo Sarang- Daehyun pocałował Himchana w
czoło.
-Idziemy?- spytał łapiąc Himchana za rękę.
-Idziemy. - odpowiedział.----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Tak więc oto oficjalnie pierwszy shot ode mnie :)
Pisany dla i z myślą o Andrzeju <3
Jej się spodobało.. wam mam nadziej również przypadnie do gustu :)
Czekam na trochę krytyki :)
Gdybym mogła to bym tarzała się po podłodze XD nie mogę!! Hahaha fajny shot!! Nie ma to jak męski foch Dae XD hahahaha sorki, ale nie mogę z nich XD mam teraz banana na twarzy haha
OdpowiedzUsuńShot trochę krótki, ale fajny :D ej, teraz mi przyszło do głowy, że dobry byłby parring Himchan i Bang XD dwaj gangsterzy i love XD haha
Myślałam, że końcówka będzie inna, że któryś znów się fochnie, ale było uroczo ^^ I Himi? Himi? Wae mnie to śmieszy? XD
A tarzaj się xD W końcu wiem jakie to uczucie przeczytać jakiś komentarz a nie usłyszeć "jakie to joj" od Andrzeja :D Jakoś takie krótkie mi wychodzą idk why.. ;c Nieeeee ma opcji "nie lubię" Himchana xd tzn boje się go trochę :D Shot dla Andrzeja bo marudziła ze chce :D
OdpowiedzUsuńW sumie końcówkę mialam od poczatku.. takie pisanie od konca.. xd
Himi Himi xd tez mnie to ryje xd
Jakby mnie w krzyżu nie łamało i podłoga by była ciepła to bym się tarzała XD hahaha miłe prawda? :D Chociaż lepsze krótkie niż takie, gdzie są same treści dla dorosłych... Andrzejowi wysłałam link do ff, więc jak chcesz to ją zapytaj tylko ostrzegam, że fajne to to nie jest XD dlatego wyjątkowo czytam Wasze ff ^^ Wae go nie lubisz? haha Właśnie dlatego byłby fajny parring :D To teraz ja będę marudzić ^^
UsuńHahah :D No takie to joj *.* D pytam właśnie ale ona nie wie "o szo chodzi" xd nie wiem.. chyba dlatego ze Andrzej go lubi i "Himchan to Himchan tamto" i jakos tak :D Dooooobra coś pomyślę :D
UsuńAndrzej zawsze wie, o co chodzi XD jedynie ukrywa coś haha
UsuńHimchan jest może trochę straszny, idk mnie też trochę straszny, ale wydaje się być też fajny XD Będzie BangHimi?? Yaaaay!! już chce przeczytać! :D
Andrzej nigdy nie wie o co chodzi xD idk ja na początku bałam się Banga a teraz to mój kochany króliczek :d *co tam, że wygląda jakby chciał mnie zabić* Noo napisze napisze jak mnie złapie wena... pewnie w poniedziałek na wosie xd
Usuńnie obgadywać mnie xD
OdpowiedzUsuńa ja cie ludzi zadzgam że tak późno dodałaś -.-"
co i tak nie zmienia faktu że jest takie joooj *o*
Jak to? Przecież Andrzej to wróżbita i wie chyba wszystko. Tak mi mówiła XD Bang chyba na każdym robi takie wrażenie a wystarczy, że się uśmiechnie i już zyskuje sympatię :D Oo, więc niech będzie wena ^^
OdpowiedzUsuńAndrzej wrócił! :D
nie wiem co wy chcecie od Himchana... on ma tylko po prostu czasami wzrok mówiący "Uduszę ci rodzine ugotowanym makaronem" .... ej no xD wrócił wrócił
UsuńHahahahahahahahaha Andrzej XD rozwalasz mnie czasem XD może właśnie przez ten makaron gotowany jest straszny? XD
UsuńJeju to było takie słodziuchne że nie wiem " Powiedz "nie" to przestane" Ten moment mnie rozwalił xD A później to że zaczął padać deszcz po pocałunku było takie aww. No powiem ci, że wyobraźnie to ty masz i w dodatku nie kiepską jak to jest w moim przypadku, ale mniejsza z tym. Czekam na kolejne ficzki. Życzę duuużo weny. Fighting! C;
OdpowiedzUsuńdziękuję :3 akurat weny ostatnio mi brakuję ;c
Usuń